Juhu!
222 wyświetlenia na blogu!
3 dwójki, bardziej szczęśliwie nie mogło być~!
Dzisiaj pomęczę Was moimi pracami z warsztatów, i nie tylko~!
Twilightowe łapki. Niedokończone. (chyba boję się zepsuć...)
Jakaś modelka. Od szyi w dół już nikomu się nie podoba...
Portret bodajże Wyspiańskiego (nie,nie jego, tylko on to namalował... dobra, nieważne...). Wygląda jakby miała dziury w tej sukni.
Zameczek tuszem. Jestem dumna ze swojego aparatu, który tak pochwycił tą pracę. Good job, Olympus!
Kolejne tuszem. Krzywe kolumny, w ogóle, wszystko wydaje mi się krzywe, nieproporcjonalne, itd...
Znowu to samo.
Drzewka specjalnie krzywe. W ogóle nie wyszło.
Motylek z linorytu. Nic ciekawego, przewijaj dalej.
Wystarczy tego.
Mam nadzieję na komentarze, porządny opierdziel i bezlitosne opinie.
Do następnego!
Masz zaniżoną samoocenę;D Rysunki są świetne i nie marudź tyle! xD
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z komentarzem wyrzej :) Ale bym chciala rysować tuszem 8___8
OdpowiedzUsuńhttp://tadziu-art.blogspot.com/
Oj musisz jeszcze wiele się nauczyć...
OdpowiedzUsuńOj, niestety wiem~
Usuń