Something new! #19.

Hej hej!

Zaczynamy rajd!

Peugot 206 dla brata. Spotkał się z krytyką, ale jak na mój pierwszy samochód jestem zadowolona.

 

Góralka, wow wow. Nie, nie ma nic wspólnego z "My Słowianie" po prostu wzięłam jakiś portret od Pana, ale... te... korale... Grrrr!

 

Ktoś chce się przejechać?

Traktorek, jestem absolutnie zadowolona!

Pre-pre-parade~

 

A3 jakas gościówa z okularkami. Tak, już wcześniej zauważyłam błąd z okularkami po prawej.

Słabo widać, bo szkic, but still, gościówa z jakiegoś obrazka. Mam nadzieję że nie przeszkadza Wam prześwitujące oko Emmy Watson! ~

Do napisania!

Katniss - senpai~

Cześć!

Szybki pościk:

Katniss~

A w kolejce czekają jeszcze góralka, Peugot 206 i portret!

Będzie się działo!

Sayo!~

Aya Drevis & Tancerka Ostrzy. #18.

No i cześć z powrotem!

Dzisiaj mam dla Was Ayę Drevis z Mad Father :

Kc tą grę

Oraz Tancerke Ostrzy, iwęoliwę z Margonem :')

(wspoomnieeniaaa~)

Czekam na Wasze komentarze~

To zobo~

Alice, Aya i koń // Alice, Aya and horse. #17.

Cześć z powrotem.

Dzisiaj mam dla Was rysunki, dwa dokończone, jeden w przygotowaniu. 

Mam nadzieję że Wam się spodoba!~

// Hi again.

Today I have for you three pictures, two complete, one uncomplete~

Enjoy!~

[Mój oryginalny pomysł // Only my idea~]

[Aya z Mad Father // Aya from Mad Father]

[Koń~ // Horse~]

Mam nadzieję na komentarze i uwagi~

Do następnego~

// I hope for comment and attentions.

Goodbye~

____________________

Sorry for my bad English~

Radioactive. #16.

Witajcie z powrotem!

.

Mam w zanadrzu kilka rysunków, jednak nie chciałam je wypuszczać przed zakończeniem właśnie tego - przypominam, iż  jest to w 100% wytwór mojej wyobraźni i nie miałam żadnego pierwowzoru. 

Tytuł wziął się od piosenki Imagine Dragons, która z moim rysunkiem nie ma kompletnie nic wspólnego~

Zeszło mi trochę, rysunek jeszcze świerzy, i zastanawiam się...

Czy go nie pokolorować?

Co o tym myślicie?

Będę wdzięczna za każde rady, są dla mnie one bardzo pomocne~

A macie, rozpikselowane.

Nie zlicze godzin nad tym rysunkiem, i nawet tego nie chcę robić bo nie moge na niego patrzeć.

I tak jestem dość zadowolona, lecz jednocześnie rozczarowana...

No, ale ocena tego rysunku należy do Was~

Do następnego~

Warsztaty #15

Juhu!

222 wyświetlenia na blogu!

3 dwójki, bardziej szczęśliwie nie mogło być~!

Dzisiaj pomęczę Was moimi pracami z warsztatów, i nie tylko~!

Twilightowe łapki. Niedokończone. (chyba boję się zepsuć...)

Jakaś modelka. Od szyi w dół już nikomu się nie podoba...

Portret bodajże Wyspiańskiego (nie,nie jego, tylko on to namalował... dobra, nieważne...). Wygląda jakby miała dziury w tej sukni.

Zameczek tuszem. Jestem dumna ze swojego aparatu, który tak pochwycił tą pracę. Good job, Olympus!

Kolejne tuszem. Krzywe kolumny, w ogóle, wszystko wydaje mi się krzywe, nieproporcjonalne, itd... 

Znowu to samo.

Drzewka specjalnie krzywe. W ogóle nie wyszło.

Motylek z linorytu. Nic ciekawego, przewijaj dalej.

Wystarczy tego.

Mam nadzieję na komentarze, porządny opierdziel i bezlitosne opinie.

Do następnego!

Motyl - 13.

Cześć!

Tym razem coś nowego i... realistycznego? Haha.

Wzięłam się za fantasy. Ach,  ile w internecie tego jest!

Na pierwszy rzut poszła kobieta ze skrzydłami motyla : 

 

Krytyka powiedziała że wybrałam sobie coś za bardzo sztucznego.

Teraz mi też się nie podoba. 

Może dlatego że spędziałm na nią kilka godzin.

I moja wersja :

Ręka, włosy, twarz, kwiatki - słowem wszystko źle.

Bo miałam jej dość, była po prostu taka dziwna. I ta ręka!

Ale jako żeby się nie dobić,  zwalam wszystko na skanera.

WINA SKANERA!

Dzięki i do przeczytania niebawem.

Saeko - 12.

No cześć z powrotem!

Tym razem powracam z obiecana niespodzianką (obiecałam Wam to w ogóle wcześniej?) w formacie A2!

Czyli przedstawiam Wam moją ukochaną damską bohaterkę - Saeko Busujimę!

W rozmiarze bardzo dużym!

Stosowałam triki dla ułatwienia i czuję się z tym źle~

Ale nawet Krytyka powiedziała że dobrze wyszło, i nawet palce~

W przygotowaniu :

- Izaya-kun

-Lelouch <3 

Bishe, bishe everywhere!

Sayonara!

Rave - 11.

Witajcie z powrotem po dłuższej przerwie!

Odkąd zaczęłam chodzić na warsztaty tam wyczerpywała się moja wena do końca jednak teraz uodporniła się na te 4 godziny bezustannej sztuki.

Teraz czas na wytwór mojej wyobraźni, córka Eve i Ravena - Rave.

Taaaak... Na komputerze zawsze inaczej to wygląda.

Niech to szlag.

I tak ćwiczyłam tylko cienie.

Serio.

Pffffffff.

I tak jest zajebista.

I te dwa małe brzdące, grawitony, też są w porządku.

To Wy wymyślacie!

Następny post to będzie coś specjalnego - więc, do zobaczenia niebawem!

Sayonara!